|
www.managerfifa11.fora.pl Manager piłkarski T-Mobile Ekstraklasy. Sezon I (2010/2011) |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Coach
Gość
|
Wysłany: Pon 20:56, 18 Lip 2011 Temat postu: 10 kolejka |
|
|
10 kolejka
Mecze we wtorek i środę.
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk Bezimienny
Górnik Zabrze - Lech Poznań Coach
Korona Kielce - Legia Warszawa Bezimienny
Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów Coach
Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok Coach
Polonia Warszawa - Cracovia Gimor
Arka Gdynia - GKS Bełchatów Gimor
Polonia Bytom - Śląsk Wrocław Gimor
Ostatnio zmieniony przez Coach dnia Pon 20:57, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Coach
Gość
|
Wysłany: Wto 13:11, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
1-0
90' Ekwueme
Dzisiejszy mecz to Ruch Chorzów vs Zagłębie Lubin. Ruch po ostatniej porażce bardzo się zdeterminował i trener powiedział sobie, że musi wygrać to psotkanie. Zagłębie natomiast cały czas próbuje nowych ustawień. Najwyraźniej Kuznia1997 nie znalazł jeszcze najlepszych pozycji dla wszystkich zawodników. Zapowiada się ciekawie. Trybuny są całe zapełnione, i kibice już zaczynają śpiewać piosenki.
Ruch rozpoczął. Piłka doleciała do Bronowickiego, a jak to on od razu zagrał daleką górną piłkę. Zagłębie jednak przejęło piłkę bo Rakić nie dał rady z Lachorem. Ależ akcja w pierwszych minutach tego meczu! Fort wychodzi na ładną pozycję, i Rajnoch nie daje mu rady. Napastnik strzela, ale Isailović wyciągnął się jak struuuna! Rzut rożny dla Ruchu i kolejna akcja! Ładna wrzutka prosto na prawą nogę Malinowskiego. Ten wspaniale się zastawił i strzelił niemal na pustą bramkę. Centymetry od słupka! Teraz Zagłębie w natarciu! Obrońcy Rucha nie dają rady! Napastnicy przebijają się przez nich, ale w końcu tracą piłkę i obrońcy wybijają. Taki jest teraz schemat akcji przez kilka minut. Teraz piękna akcja dla Ruchu! Zając dostał dobrą piłkę i jest sam na sam z bramkarzem! Del Horno go dogonił.. Mało brakowało. Jest 32 minuta, a tak dużo się dzieje, teraz Ruch klepie sobie, jakby bawił się w dziada z Boberem i Bartczakiem. Gubią się jednak. Faul dla Zagłębia i rozpoczynają od podania. Po chwili niedokładne zagranie Bobera i strata piłki. Dokić przebija się przez obrońców i ładnie wrzuca Yeulowi. Chińczyk wraz z Derbichem wyskakują w powietrze, ale to obrońca wygrywa rywalizację. Już niebawem przerwa, ale jak na razie nie padła żadna bramka. Zagłębie zów atakuje, ale popełnia masę błędów. Niedokładne podania, czy niepotrzebny drybling. Koniec 1 połowy.
2 połowa. Przez pierwsze 5 minut Zagłębie nie daje pograć przeciwnikowi. Rozgrywa sobie piłkę niczym Barcelona. Lubinianie mają przewagę, ale nie jest ona bardzo widoczna, bo nie umieją się zbliży pod pole karne Ruchu. Rzut wolny dla Zagłębia i strasznie mocny strzał bodajże Bartczaka. Tuż nad poprzeczką. Ale było ładnie. Zagłębie wciąż przetrzymuje piłkę. Ma prawie 60% posiadania futbolówki. Sadlok traci piłkę na rzecz Bartczaka i znów Zagłębie. Ruch, nawet kiedy ma piłkę, po chwili ją traci. Presja jakby opadła w drugiej połowie. Gra odbywa się tylko w środku pola. Zawodnicy grają trochę gorzej, ale widać wyraźną przewagę Zagłębia. 90 minuta i GOOOOOOOOOL!!! Akcję zrobili zawodnicy, którzy dopiero co weszli na boisko. Plizga pieknie wykazał się umiejętnościami i zagrał daleką piłką do dobrze ustawionego Ekwueme, ten obrócił się i nie dał szans bramkarzowi. Jeszcze jest szansa! Olszar dostaje daleką piłkę i... Rajnoch wpada na niego. Piłka oodbiła się w stronę Isailovicia. Zagłębie chce jeszcze powiększyć prowadzenie. Yeoul sam na sam z bramkarzem.. ale bramkarz broni. Rzut rożny. I koniec meczu. Wynik to 1-0 dla Zagłębia.
Gwiazda meczu:
Dawid Plizga
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Bezimienny-
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piekary Ślaskie
|
Wysłany: Wto 13:56, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
0 VS 1
Witamy! Przed nami starcie Korony Kielce z Legią Warszawa. Jedenastka Korony Przegrała swój ostatni mecz. Legia znów zremisowała.Ktora drużyna zdobędzie tu 3 pkt zobaczymy już na żywo . Której drużynie to się uda? Przekonamy się już niebawem.
Piłkarze wychodzą już na boisko.
1' Mamy pierwszy gwizdek sędziego!
2' (Legia Warszawa) - rzut rożny
Stano ubiegł Manu i zdołał wybić piłkę na rzut rożny.
4' (Legia Warszawa) - rzut rożny
Zablokowane dośrodkowanie Andersona.
6' (Legia Warszawa) - rzut rożny
Kolejny stały fragment gry dla legionistów.
9' Janu (Legia Warszawa) - strzał niecelny
Dośrodkowanie z prawego narożnika. Na bramkę głową uderza Cox. Piłka odbija się od słupka...
10' Janu (Legia Warszawa) - strzał celny
... wraca ponownie do napastnika Legii. Ten na leżąco oddaje uderzenie. Futbolówkę zdołał złapać Cierzniak..
11' 0:0
Z prawej strony dośrodkowuje Manu i pewnie Cierzniak..
14' Manu (Legia Warszawa) - strzał niecelny
Anderson zatańczył z Hernanim w polu karnym i dośrodkowuje do dobrze ustawionego Sheltona. Ten jednak minimalnie się pomylił i piłka minęła lewy słupek bramki Cierzniak..!
16'
Andradina starał się stworzyć zagrożenie pod bramką Legii, ale będąc pod polem karnym opuścił boisko razem z piłką. Goście od bramki.
18'
Dobrze zapowiadająca się kontra Legii zatrzymana przez Hernaniego!
20' Niedzielan (Korona Kielce) - strzał celny
Dobre odegranie Andradiny na lewą stronę pola karnego do Niedzielana. Były Niebieski gracz Ruchu oddaje kąśliwe uderzenie, ale broni Kowalewski.
21' Paweł Sobolewski (Korona Kielce) - strzał niecelny
Sobolewski bliski zdobycia bramki po uderzeniu sprzed pola karnego!
22' Findley (Legia Warszawa) - strzał celny
Niepotrzebna zabawa pod polem karnym mogła zakończyć się stratą bramki! Cierziak wymieniał piłkę z Hernanim i obrońca Korony zagrywa futbolówkę wprost pod nogi Findleya! Strzelec bez namysłu oddaje uderzenie na pustą bramkę, ale broni Cierzniak..!
32' Gajtkowski (Korona Kielce) - strzał celny
Sobolewski wysuwa piłkę do Gajtkowskiego. Zawodnik Korony oddaje strzał po ziemi, Niedzielan przepuszcza futbolówkę pod nogami, ale Kowalewski nie daje się zaskoczyć!
36' Vukovic (Korona Kielce) - strzał celny
Vukovic oddaje mocne uderzenie z lewego narożnika pola karnego. Bramkarz Legii zdołał trącić futbolówkę...
37' GOL!
Pavol Staňo (Korona Kielce) - gol prawą nogą
... ale dobrze ustawiony jest stano i z 5 metrów kieruje futbolówkę do sitki legionistów! Lecz rozległ sie gwizdek i choragiewka jest w górze SPALONY.Gol nie zaliczony .
43' Hernâni (Korona Kielce) - strzał niecelny
Fatalne uderzenie z dystansu...
45'
Pierwsza część obfitowała w wiele okazji strzeleckich, a także nie brakowało emocji. Gospodarze pomimo gry nie zamierzają się tylko bronić i nawiązują równą walkę z legionistami. Zapraszamy po przerwie!
46'
Zawodnicy powrócili już na murawę. Zaraz rozpocznie się druga część gry.
Wznawiamy grę!
50' Sogolewski (Korona Kielce) - strzał niecelny
Jovanovic z narożnika wprost na głowę Sobolewskiego! Futbolówka przelatuje obok słupka!
53' Janu (Legia Warszawa) - strzał niecelny
Kolejny błąd defensywy! Janu ma czystą drogę do bramki Cierzniaka, oddaje uderzenie na bramkę, ale nie potrafi oddać celnego strzału!
57'
Dobre dośrodkowanie z lewego skrzydła, ale Niedzielan będąc w dogodnej sytuacji nie trafia w piłkę!
65' Maciej Iwański (Legia Warszawa) - strzał celny
Prostopadłe zagranie do Iwańskiego! Pomocnik legii staje oko w oko z Cierzniakiem. Bramkarz Korony zdołał odbić piłkę...
69' Anderson (Legia Warszawa) - strzał celny
Anderson bezpośrednio z rzutu wolnego, ale jego uderzenie ląduje wprost w rękawicach Cierzniaka.
71'
Spotkanie się znacznie zaostrzyło.
75'
Iwański (Legia Warszawa) - strzał niecelny
Cox z prawej strony pola karnego podaje do Iwańskiego, ale ten przenosi piłkę ponad poprzeczką bramki Cierzniaka.
79'
GOL!
Maciej Iwański (Legia Warszawa) - gol prawą nogą
... ale Iwański dopada do futbolówki i nie ma najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w pustej bramce! Legia prowadzi 0:1!
90+2'
Shelton (Legia Warszawa) - strzał celny
Kolejny błąd obrońców po którym Shelton ma przed sobą jedynie Cierzniaka. Zaskoczony takim obrotem sprawy Napastnik Legii oddaje uderzenie, ale dobrze spisuje się Cierzniak!
90+3'
Tomasz Mikulski kończy spotkanie!
Korona Kielce zostaje rozbita na własnym stadionie i ulega warszawskiej Legii 0:1.. Dziękujemy za uwagę i zapraszamy na jutrzejsze relacje y kolejnej kolejki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coach
Gość
|
Wysłany: Wto 16:43, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
0-0
Mecz był naprawdę bardzo emocjonujący. Górnik Zabrze zremisował z Lechem Poznań. Mecz był wyrównany. W pierwszej połowie Lech był o wiele lepszy, a w drugiej Górnik. Trudno określić, kto powinien zwyciężyć, dlatego 0-0 to sprawiedliwy wynik. W pierwszej połowie Lech miał mnóstwo okazji. 2 słupki, poprzeczka. Lech powinien prowadzić 3-0. Na dodatek Rudnesv zmarnował dużo akcji. W drugiej części spotkania Nelson i Fondre grali dobrze, ale byli mało skuteczni.
Dzisiejszy mecz to na pewno hit kolejki! Lider z wiceliderem! Kto wygra? To się okaże. Myślę, że w meczu będzie dużo walki i emocji, a wynik może być zaskakujący. Jestem pewien, że będziemy świadkami ciekawego widowiska.
I rozpoczęli! Po tych kilku minutach nie widać przewagi nikogo. Ale to Lech zaatakował pierwszy.
10' Górnik Zabrze rozgrywa piłkę nie dając grać Lechowi. Kiedy jednak Kolejorz zabiera piłkę to robi się groźny.
20' Tschibamba i Wilk rozgrywają sobie luźno piłkę, aż w końcu ten pierwszy zagrywa do Rudnevsa. Jop odbiera piłkę napsntikowi nieprzepisowo i rzut wolny. Stilić się przygotowuje. POPRZECZKA! Ale emocje. Po tym strzale obrońcy wybijają piłkę głową.
25' Rudnevs po przejściu obrony jest sam na sam z Pareiko! I lekki strzał. PAreiko na refleks rzuca się i piąstkuje piłkę na rzut rożny.
30' Tchibamba i Rudnevs atakują często, ale Jop z Astizem czyszczą ataki skutecznie.
40' Po ładnej akcji Lecha, Rudnevs dostaje dokładne podanie. Gdyby pobiegł do przodu miałby stu-procentową sytuacje. Ten jednak zamiast tego podaje nieudolnie do krytego Tshibamby.
44' Krivets strzela mocno z dystansu! Ale Pareik broni bez dużych problemów.
Koniec 1 połowy. Lech przeważa zdecydowanie, ale brak skuteczności przechodzi na wynik. Gdyby akcje Rudnevsa, Tshibamby, Stilicia były kończone tak jak ich początkowe wykonanie to mielibyśmy już jakieś 3-0.
[img]http://sportcom.pl/photo.php?type=view&w=641&h=0&image=gornikzabrze0.jpg[/img]
46' Rozpoczęli drugą połowę!
48' Nieudana akcja Górnika i wznowienie od bramki Lecha.
50' Napstnik Lecha faulowany i rzut wolny dla Kolejorza.
52' Stilić strzela z wolnego w słupek! Ależ emocje! Ale to nie koniec. Piłka leci na Krivetsa! On strzela i znów słupek!! Nie trafił na pustą bramkę! Bemben wybija piłkę z pola karnego. Było gorąco!
58' Tshibamba sam na sam z bramkarzem i strzela! Bramkarz rzucił się isntynktownie i świetnie złapał piłkę.
61' Rybus podaje do Sivakova, który przepuszcza piłkę. Ta trafia do NElsona i napasntik jest sam na sam z bramkarzem. strzał i .... bramkarz broni! Niesamowite.
63' Le Fondre dostaje piłkę z wyrzutu z autu. Kiwa dwóch obrońców i strzela z dość ostrego kąta w miarę mocno. Burić broni.
68' Zahroski wypuścił troszkę za mocno Le Fondre'owi i ten nie dobiegł.
85' Teraz Górnik stara się atakować, ale jest nieskuteczny, po za tym zanim dochodzi do pola karnego to obrońcy wygrywają pojedynki.
90' Koniec meczu. Górnik Zabrze zremisował z Lechem Poznań. Mecz był wyrównany. W pierwszej połowie Lech byl o wiele lepszy, a w drugiej Górnik. Trudno określić, kto był lepszy, dlatego wynik jest sprawieldiwym wynikiem.
Ostatnio zmieniony przez Coach dnia Wto 18:09, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coach
Gość
|
Wysłany: Wto 17:12, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
0-0
Mecz Widzew Łódź - Jagiellonia BIałystok był zapowiadany przez kilka dni. Obydwie drużyny walczą o bycie w górnej połowie tabeli. Kto to osiągnie? Zobaczymy.
Rozpoczęli. Zawodnicy Widzewa od razu zaczęli atakować. Przez pierwsze 10 minut zdecydowanie atakowała Jagiellonia. Frankowski miał nawet sytuację sam na sam z bramkarzem, ale ten obronił. W grze Jagi trzeba wyróżnić Lato, który ładnie współpracował z Frankiem. W Widzewie nie wiem co sobie myśleli. Że to będzie łatwe przejście w drodze po mistrzostwo? Przez pierwsze 25 minut nic nie robili. Tylko się bronili. Jedynie Robak starał się konstruować akcje. 31 minuta - to początek bardzo dobrej gry Burkhardta. Zaczęło się od wspaniałej wrzutki, ale niestety nikogo z napasntików jak na złość tam nie było. Potem po podaniu Franka wspaniale wystawił Diandiemu, który nie wykorzystał 100% sytuacji. Jedynym zawodnikiem z ofensywy Jagi, który słabo gra to Hubnik. Niepotrzebnie się kiwa i traci piłki. Zbliża się koniec pierwszej połowy. WIDZEW ŁÓDŹ! Niesamowita akcja! Sernas podaje Grzelczakowi, który jest tuż obok bramkarza. Ten zamiast strzelać idzie w stronę bramkarza. Piłka odbija się od bramkarza, ale Grzelczak nie wiadomo dlaczego już nie strzelał. Koniec pierwszej połowy.
Jak narazie w drugiej połowie nic się nie dzieje. Zawodnicy chyba stracili siły. Hubnik się poprawił! Wrzucił bardzo dobrze do Franka. Ten obrócił się i strzela!! Bramkarz niesamowicie broni! Jagiellonia atakuje częściej, ale nie może wedrzeć się w pole karne Widzewa. Trudno opisywać drugą połowę, bo piłka lata od nogi do nogi, ale niz tego nie wychodzi. Dużo błędów, strat, słabych podań. Nudna druga połowa. I koniec meczu. W drugiej połowie bardzo słaby mecz i to przełożyło się na wynik 0-0.
Gwiazda nie została wyłoniona. (Ale na pewno nie jest to Grzelczak.)
Ostatnio zmieniony przez Coach dnia Wto 17:24, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Bezimienny-
Dołączył: 20 Maj 2011
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piekary Ślaskie
|
Wysłany: Wto 17:54, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
0 VS 0
Wisła Kraków zremisowała z Lechią Gdańsk 0:0.. Piłkarze z Krakowa przeważali w tym meczu ,a nawet można powiedzieć ze Lechia nie istniała na boisku.Lecz Krakowianie nie umieli tego wykorzystać na swoją szale .
Dziś Lechia Gdańsk nie sprostała mającej mistrzowskie aspiracje Wiśle Kraków. Momentami Lechia prowadziła grę, starała się, ale dużo jej brakowało do tego, by dziś zdobyć choć 3 punkt.Jedna i Druga drużyna może sie tylko pocieszyć 1 pkt.Wisła nie grała porywająco, ale po prostu grała swoje i tak zatrzymała Lechie . Grała też bardziej dojrzale, choć ciężko powiedzieć, by stylem kogokolwiek porwała, dlatego wynik 0:0 na pewno nie oddaje przebiegu gry w tym meczu.
Trzeba także podkreślić jeden bardzo poważny błąd sędziego. Przy stanie 0:0 Lechia strzeliła bramkę, która nie została uznana, a z pewnością powinna. Przy 0:1 mogło zdarzyć się wszystko, a tak Lechia remisuje i i traci pkt ,jak i wisła.
Ostatnio zmieniony przez -Bezimienny- dnia Wto 18:32, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolek2
Symulator
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:43, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Polonia Warszawa 2:0 Cracovia Kraków
Bramki:
46' Mierzejewski
51' Bruno
Mecz rozpoczął się od natarcia zespołu Polonii, na bramkę strzeżoną przez Loboue, ale gospodarze nie potrafili tego udokumentować zdobyczą Bbramkową. Przez pierwsze dziesięć minut gospodarze oddali 6 strzałów , w tym 5 w światło bramki , ale nie dało to żadnego rozwiązania bo nadal utrzymywał się bezbramkowy remis.w 17 minucie pierwszy strzał na bramkę oddał zespół Cracovii, ale wysoko nad poprzeczką. Zaś w 23 minucie sędzia spotkania podyktował kontrowesyjny rzut karny dla zespołu Polonii. Do Piłki podszedł Andreu , strzela i ................. Obok bramki. Do przerwy obie drużyny walczyły w środku pola, mówiąc krótko: "nic się nie działo". Groźny kontratak miał miejsce jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, gracze Cracovii , pięknie rozegrali akcję "Rozpykali" obronców Polonii i pięknym strzałem chcieli pokonać Przyrowskiego... No Właśnie chcieli.... I tak do przerwy bez bramkowy remis 0:0
DRUGA POŁOWA:
Rozpoczęła się od Pięknej Bramki Mierzejewskiego z blisko 35 metrów.! To była bramka "Stadiony świata" Piękny wykop Przyrowskiego , przyjęcie piłki przez Mierzejewskiego i pięknym strzałem po ziemi pokonał bramkarza Cracovii, który szczerze mówiąc mógł się lepiej zachować przy tej akcji. 5 minut później było już 2:0 długim , mocnym strzałem Bruno pokonał bramkarza Cracovii. Po tym momencie Cracovia się załamała , broniła się jak tylko mogła, "Tak jak miała to w swoim czasie obrona Jasnej góry", prawie wszystkimi zawodnikami , żeby stracić bramki. No i dowiozła ten wynik do Końca 2:0 Dla Polonii.
ZAWODNIK MECZU:
Adrian Mierzejewski( POLONIA)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolek2
Symulator
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:29, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Arka Gdynia2:3Gks Bełchatów
Bramki:
Dla Arki:
Zawistowski 79'
Noll 82'
DLA GKS:
Toivonen 23'
Żewłakow 29'
Marciniak 90+3'
PIERWSZA POŁOWA:
Mecz rozpoczeli Arkowcy, od strzału Panu bogu w Okno , czyli Bardzo daleko w od bramki. Nic się nie działo do 23' minuty wtedy Toivonen samodzielną akcją pokonał bramkarza Arki.6 minut pozniej było już 2:0 bramkę zdobył Żewłakow.
DRUGA POŁOWA:
Do 79 minuty nic sie niedziało , ale pozniej był HORROR.
Bramkę kontaktową zdobył Zawistowski, 3 minuty później na 2:2 podwyższył Noll, ale zimną krew w 90 minucie miał Marciniak i zdobył piekną bramkę na 3:2 dla GKS-u
ZAWODNIK MECZU:
MARCINIAK(GKS)
Ostatnio zmieniony przez Karolek2 dnia Śro 11:30, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolek2
Symulator
Dołączył: 19 Lip 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:51, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Polonia Bytom1:1Śląsk Wrocław
Bramki:
Radović 41' , Mila 38'
1 Połowa
Mecz rozpoczęli gospodarze , od rozegraniem klepki , przecz pół boiska i strzałem ponad bramką. W 20' Faul na Mili i czerowną kartkę dostał Hanek , od tech chwili Polonia w 10. W 38' gol Mili , z 20 metrów w Okienko , piękna bramka, 3 pozniej juz remis 1:1 Radowić ograł Fojuta , pozniej Kelemana i strzałem do Pustej bramki zdobyl Gola na 1:1
2 Połowa:
Nic się nie działo ciłekawego oprócz , Karnego którego śląsk w 74' nie wykorzystał.
ZAWODNIK MECZU:
Miro Radović(Polonia Bytom/0
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|