www.managerfifa11.fora.pl

kuznia1997

6 kolejka

Mecze w środę.

Wisła Kraków - Korona Kielce
Lechia Gdańsk - Cracovia
Górnik Zabrze - PGE GKS Bełchatów
Widzew Łódź - Śląsk Wrocław
KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa
Polonia Bytom - Ruch Chorzów
Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok
Lech Poznań - Polonia Warszawa

Symulator : kuznia i Coach.

Gimor · Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów

1-1

8' Findley
53' Djokic

Krótki opis meczu:
Mecz wyrównany, co było dość zaskakujące porównując składy i siły obu drużyn. W pierwszej połowie Miedziowi zostali całkowicie zdominowani przez gospodarzy, do 30 minuty spokojnie można byłoby pytać, czy Zagłębie w ogóle wszyło na to spotkanie z szatni. W drugiej połowie Lubinianie rzucili się do odrabiania strat, co udało im się w 53 minucie, a Kowalewski za wpuszczanie takich piłek między nogami powinien zostać za karę po treningu.

Gwiazda meczu :
Robbie Findley

Gimor · Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów

1:0

89' Rudnevs
Smolarek ( 41') - żółta kartka

Krótki opis meczu:
Mecz bardzo wyrównany, z dużą ilością szans na zdobycie bramki z jednej i drugiej strony. Najbliżej strzelenia gola byli Smolarek ( 74'), Nolito ( 34') a w Lechu Krivets ( 22') i Peszko (26'). Udało się to dopiero Rudnevsowi w 89 minucie spotkania, który praktycznie wjechał z piłką do bramki. Od 75 minuty można było spokojnie się zdrzemnąć, mecz zamienił się w nieskładną kopaninę, głównie z winy pomocników Polonii, którzy zamiast rozgrywać akcje między sobą, podawali piłkę do rywali.

Gwiazda spotkania :
Rudnevs

Gimor · Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów

3:0

Walkower dla Bytomian, trener Ruchu nie podał składu.

Walkower został anulowany, delegat PZPN stwierdził, że mecz należy rozegrać. Jako, że to właśnie Polski związek ma ostateczne zdanie w takich sytuacjach, mecz został rozegrany.

0:1

66' Olszar

Krótki opis meczu :
Bytomianie już witali się z gąską i zaczynali świętować zdobycie trzech punktów bez wychodzenia na boisko, ale psikusa i to bardzo, sprawił im delegat PZPN, który stwierdził, że mecz jednak należy rozegrać, gdyż Ruch Chorżów jednak wyjdzie na boisko. Po tym zamieszaniu obie jedenaski stanęły naprzeciw siebie na bytomskiej arenie.
W pierwszej połowie zdecydowanie przeważał Ruch. Chorzowianie nie potrafili jednak wykorzystać rzutu wolnego ( 14 minuta ) oraz rożnego ( 19'). Polonia okazję miała tylko w 4' minucie ( rzut wolny ), po którym groźnie strzelił Podstawek, ale piłka minęła bramkę Chorzowian.
W drugiej połowie nastąpiła zdecydowana szarża Bytomian. Już w 49' minucie Akrour mógł wyprowadzić Polonię na prowadzenie, ale dziwnym trafem stojąc prawie sam na sam z bramkarzem Ruchu uderzył piłkę nad poprzeczką. 66 minuta to trzęsienie ziemi w Bytomiu. Sebastian Olszar dostał piłkę po zamieszaniu w polu karnym i stanął sam na sam z Misiewiczem. Okazję wykorzystał i Ruch od końca spotkania pilnował wyniku. Obrońcom w 74 minucie urwał się jeszcze Akrour, ale znów minimalnie chybił.

Zawodnik meczu :
Sebastian Olszar

kuznia1997

2:0

26' Adam le Fondre
40' Nelson Oliveira
45' Ola Toivonen - żółta kartka
78' Artur Marciniak - żółta kartka

Krótki opis meczu:
Mecz od początku ułożył się lepiej dla Górnika. Zagrali w tym meczu na wysokim poziomie i GKS właściwie był niewidoczny. Częste faule graczy z Bełchatowa skłaniały sędziego do pokazywania kartek. Wg mnie Toivonen sfaulował na czerwoną, ale sędzia to sędzia. W 26 minucie Adam le Fondre zaskoczył wszystkich obrońców i z daleka strzelił z lewej nogi. Strzał był zaskakujący również dla Tytonia, który rzucił się w druga stronę. Gol i 1-0. Od tego momentu gra GKS lekko się poprawiła, bo zaczęli grać odważniej i więcej atakowali. Ale to nic nie dało, bo jeszcze przed przerwą w 40 minucie, Nelson podwyższył na 2-0. Był to cudowny gol w przewrotki. Pierwszy jaki widziałem. Mimo stosunkowo małych umiejętności, Portugalczyk pokazał pazur i geny portugalskie. Po tym golu całkowicie zdominował mecz Górnik. Było wiele akcji do podwyższenia wyniku, ale jednak GKS bronił tez całkiem nieźle. W drugiej połowie Marciniak również ukarany żółtą kartką za wślizg, sam bym nawet faulu nie uznał, bo miałem wrażenie, że najpierw trafił w piłkę. Dobra gra Górnika i pokonanie 2-0 faworyzowanego GKS-u. Jedyny morał tego meczu to wskazówka dla Razorka = popraw defensywę.

Gwiazda spotkania :
Nelson Oliveira

kuznia1997

0:1

52' Przemysław Kaźmierczak

Krótki opis meczu:
Wygrana Śląska. Choć zespoły stoczyła nie mały bój. Mecz się dłużył i był wyrównany. Lepsze posiadanie piłki mieli Wrocławianie i wykorzystali to w drugiej połowie. Na początku jednak Widzew lepiej wyglądał i lepiej grał. Mogli nawet zdobyć gola, jednak Robak nie trafił w 100% sytuacji po raz kolejny. W drugiej połowie wyszedł na boisko inny Śląsk - waleczny Śląsk. Kilka odebranych piłek i dobrych kontraataków no i w 52 minucie ujrzeliśmy gola. Strzelił Kaźmierczak. Właściwie to wyglądało jak dośrodkowanie, ale piłki po wrzuceniu w pole karne skierowała się bliżej bramki, a bramkarz nie ruszył się stojąc na linii. Piłka wpadła pod samą poprzeczkę i Śląsk mógł cieszyć się z prowadzenia. Po tym golu lepiej zaczął znowu grać Widzew, ale to nic nie pomogło, bo Celeban i Łukasiewicz bronili jak natchnieni. Właściwie Widzew oddał w meczu tylko 3 strzały w tym żaden nie padł w światło bramki. Kelemen znudzony zeszedł do szatni.

Gwiazda spotkania :
Przemysław Kaźmierczak

Coach · Gość

1-0

72' Paweł Brożek
Krótki opis meczu:

Na początku obydwu połów Korona próbowała coś zdziałać, ale obrona Wisły była prawie nie do przejścia. Sobolewski pomagał w atakach napastnikom, i wielokrotnie przechodził Cikosa. Sobolewski razem z Andradiną grali zdecydowanie najlepiej w Koronie. Andradina miał jedną poważną sytuację, ale Pawełek ładnie wyjął. W tamtej akcji błąd popełnił Bunoza, który potem sprawował się jednak lepiej. Gdyby Wisła zrobiła jakiś efektywny transfer, to powinna powalczyć o mistrzostwo. W końcówce drugiej połowy Wisła zaczęła atakować i szkończyło się to golem. Bramkę strzelił najlepszy zawodnik meczu: Paweł Brożek.
Oceny w innym dziale

Gwiazda meczu:
Paweł Brożek

Coach · Gość

1-1

16' Ślusarski
88' Cywka
Krótki opis meczu:
Mecz bardzo wyrównany, szczególnie w drugiej połowie. W pierwszej przeważała Cracovia Kraków. Bardzo grał atak krakowian, a w szczególności należy wyróżnić Bartosza Ślusarskiego, który bardzo poprawił swoją grę. Widać, że nowa pozycja dobrze na niego wpłynęła. Bramkarze nie mieli dużo pracy, praktycznie tylko przy bramkach. Lechia zaczęła grać pod koniec meczu dopiero. Druga bramka była bardzo ładna. Lenny był praktycznie sam na sam z bramkarzem, ale musiałby strzelać trochę z ostrego kąta. Podał po ziemi do Cywki, a ten bardzo ładnie przelobował bramkarza. Najlepszym zawodnikiem Cracovii był zdecydowanie Ślusarski, a Lechii Lenny i Cywka.
Oceny w innym dziale

Gwiazda meczu:
Bartosz Ślusarski

Coach · Gość

0-0

Krótki opis meczu:
Dawno nie widziałem tak wyrównanego meczu. Piłka cały czas rozgrywała się w środku pola, i praktycznie żadna z drużyn nie mogła wejść w pole karne przeciwnika. Frankowski miał kilka sytuacji, ale obrona Arki grała przeciętnie. Defensywa Jagi grała natomiast jeszcze lepiej, ale nie miała dużo pracy, ponieważ Arka słabo rozgrywała piłkę i często były sytuacje, kiedy Arka nie mogła wyjść ze swojej połowy. U Gdynian najlepiej grał Mawaye, jednak nic nie zrobił, ponieważ nie dawał rady sam grać za całą drużynę. Arka powinna zrobić duże wzmocnienia, ponieważ z taką grą nie ma szans na powalczenie o mistrzostwo. Defensywa w środku była przeciętna, a na bokach jeszcze gorsza. Jedynie bramkarz grał prawidłowo, chociaż nie miał dużo pracy.

Oceny w innym dziale

Gwiazda meczu:
Tomasz Frankowski